Moja przygoda z Open Office
- Anastazja Drapata
- 13 paź 2020
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 27 maj 2021
Kolejny program do robienia prezentacji to Apache Open Office. Można go ściągnąć na każdej bezpiecznej stronie internetowej za darmo.
Instalacja
Pierwszy raz zetknęłam się z tym programem w szkole na lekcji angielskiego. Dzisiaj zaryzykowałam poeksperymentować nieco z programem.
Program pobrałam ze strony:
Niestety, czasem Windows może strajkować przy otwieraniu pliku, nie przyjmując plików od nieznanych producentów. Na moim komputerze musiałam dwa razy instalować, bo instalator nie chciał znaleźć pliku. Ostatecznie wybrałam właściwą opcję i program załadował się.

Tworzymy prezentację
Po otwarciu programu wybieramy "Prezentacja" i wybieramy szablon. Jak widać, wybór szablonów jest ubogi. Można wybrać tylko pasiasty gradient albo czysty granat z zielonymi sześcianami. W porównaniu do szablonów z Google czy Power Point nie wyglądają na najpiękniejsze. Kreator pomaga wykreować pierwszy slajd dzięki wpisaniu na nim tematu i danych prezentera. Wybrany przeze mnie temat jest związany z tworzeniem prezentacji.
Step by step
Z automatu otrzymałam zatytułowane slajdy wraz ze spisem treści. W programie są bazowe funkcje edycji tekstu: zmiana parametrów i stylu czcionki, dodanie listy lub tabeli.
Próbując dodać tabelę, najwygodniej korzysta się z niewielu dopasowanych do szablonów opcji. Tabelę można edytować tak jak w Miscrosoft Wordzie. Na paletę kolorów nie ma jak narzekać, ale zmienianie każdej komórki na kształt poprzedniej męczy... Czasem kolory mogą być odmienne od wcześniej ustalonego wzorca.
Dotarszy do slajdu opisującego zdjęcia, bezskutecznie próbowałam cokolwiek wstawić z komputera, ale program odmawiał wklejania czegokolwiek poza jego galerią. Można było wstawić tylko dostępną wektorową grafikę
Uwaga ! Niebezpieczny moment
W chwili, gdy zdecydujecie się na wstawienie wykresu,
lasciate ogni speranza voi ch'entrate. (Wchodzący, pozostawcie wszelką nadzieję.)
Cytatem z "Boskiej Komedii" Dante Alighieri chciałabym ostrzec przed wstawieniem wykresu w jakiejkolwiek prezentacji robionej w Open Office, jeżeli nie potraficie go poskromić. Po kliknięciu w obszar zaznaczony ikoną statystyki, zdjęcia i diagramu i wybraniu wykresu pożądany wykres może przemieszczać się po całym slajdzie wraz z kawałkiem screena tego obszaru, w którym znalazła się myszka.
Jeden "absolutnie niegroźny" wykres rozwala cały szablon, zostawiając go białym albo czarnym tle, po wejściu na slajd. Dotyka ten problem również poszkodowanego slajdu. Nie można mieć gwarancji, że plik da się zapisać normalnie. Po jednorazowym zapisaniu program nie wypuszcza użytkownika, nawet jeżeli on będzie odrzucał zmiany.
Mimo to, wykres wygląda dość estetycznie (3 podstawowe barwy słupków i dokładny opis zależnych danych). Dopasowując się do obrazka, burzy dzieło własnych rąk.
Wady i zalety Open Office
Podsumowując moje pierwsze doświadczenia z pracy w programie, mogę (choć niezbyt chętnie) polecić program.
Zalety:
Kreator tworzący prezentację według pierwszych skojarzeń autora
Bogata paleta kolorów w tabeli
Automatyczne dopisywanie spisu treści w końcowym slajdzie
Możliwość zmiany układu slajdu od razu po otwarciu.
Wady:
Ograniczona możliwość przekształcenia pola tekstowego.
Niedobór szablonów
Ograniczone wzorce tabeli
Niemożność wstawienia zdjęć z pamięci samego urządzenia
Większość funkcji dostępna w innych programach do robienia prezentacji
Zmienia motyw po ponownym otwarciu
Okropne lagi po wstawieniu wykresu (sic!)
Czy pracowaliście w Open Office? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach.
Comments